Zalety: Wybraliśmy ten obiekt ze względu na lokalizację, bo za nawet niższą cenę mogliśmy mieć hotel 4 gwiazdkowy i dużo wyższy standard. Ale to był strzał w dziesiątkę, bo przyjechaliśmy pociągiem. W hotelu byliśmy około 10.00, ale były wolne pokoje i od razu zostaliśmy zakwaterowani. Do wejścia do metra z hotelu idzie się dosłownie 3-4 minuty (pod katedrę Św. Szczepana jedzie się 3 przystanki), ale wejście do metra jest zarazem połączone z przejściem na sam dworzec. Więc w ostatni dzień zostawiliśmy bagaż w hotelu, bo pociąg był po 18.00 i zwiedzaliśmy, a wracając weszliśmy tylko po bagaż. Z hotelu około 10-15 minut pieszo można dojść do Belwederu. Pokoje skromne, ale ciche, czyste, dosyć spore, dużo mebli do przechowywania, czysta pościel, ręczniki, w pokoju ciepło, w łazience ciepła woda, sporo miejsca pod prysznicem, dostępny żel do mycia ciała i włosów, mydło w płynie. Dostępne bezpłatne WiFi. Śniadania pyszne, moim zdaniem na dobre 3-4*. Kilka rodzajów wędlin, ser żółty, pleśniowy, twarożek. Kilka rodzajów chleba, bułek, rogale polfrancuskie, różne płatki, mleko, automat z różnymi sokami. Na ciepło: jajecznica, kiełbaski, warzywa grillowane, dwa rodzaje ciasta, bardzo dużo różnych smaków herbat, ekspres do kawy. Warzywa: pomidory, ogórki. Owoce sezonowe: jabłka, śliwki, pomarańcze. No i stołówka robi wrażenie. Bardzo ładnie i oryginalnie urządzona, świetne dekoracje. Przy recepcji dostępny automat z kawą oraz napojami, można zabrać bezpłatną mapę komunikacji miejskiej. Są dostępne dwie windy
Wady: Może nie, że nie podobało, ale nie było TV, co dzisiaj powinno być standardem. Brzydkie firany i zasłony, korytarze robią nie najlepsze wrażenie