Zalety: Ogólnie lokalizacja dobra.
Wady: Jeżeli chodzi o czystość to masakra, w kontach pełno kurzu i pod łóżkiem śmieci, martwe owady na podłodze i ścianach. Tragedia to dopiero wystające gwoździe z parkietu, zraniłem sobie stopę, mam zdjęcia, całe szczęście że dziecko nie stanęło na taki gwóźdź. Wysyłałem właścicielowi wiadomości z naszym zażalenie razem ze zdjęciami gwoździ i mojej rozciętej stopy, które do dzisiaj pozostały bez jakiejkolwiek reakcji z jego strony. Gdyby żona mnie nie powstrzymała ogólnie chciałem zgłosić tą sytuację na Policję. Poza tym w pierwszy dzień pobytu była zakłócana cisza nocna, głośna muzyka piętro wyżej ok godziny 2 w nocy!, nie było by końca gdybym nie interweniował bezpośrednio, osobiście narażając swoje zdrowie i mojej rodziny, ponieważ kilku kolesi zachowywało się dość agresywnie, nie spaliśmy prawie całą noc.
Sporo moich znajomych i rodzina często wyjeżdża do Antwerpii w celach służbowych oraz na wypoczynek. Będę musiał stanowczo odradzić przyjazd do Cauliflower Lodge.
Niestety musiałem wystawić taką a nie inną opinię, byłem cierpliwy, czekałem na reakcję właściciela i na zajęcie wobec tego odpowiedniego stanowiska i jakiejś rekompensaty za poniesione straty, widocznie bał się rozmawiać albo odpisać.
Ja osobiście zawodowo wyjeżdżam w delegacje na 3 noclegi w tygodniu i proszę mi wierzyć że nigdy w żadnym hotelu czy apartamencie nie wbiłem sobie w stopę nawet drzazgi.
Wady: Jeżeli chodzi o czystość to masakra, w kontach pełno kurzu i pod łóżkiem śmieci, martwe owady na podłodze i ścianach. Tragedia to dopiero wystające gwoździe z parkietu, zraniłem sobie stopę, mam zdjęcia, całe szczęście że dziecko nie stanęło na taki gwóźdź. Wysyłałem właścicielowi wiadomości z naszym zażalenie razem ze zdjęciami gwoździ i mojej rozciętej stopy, które do dzisiaj pozostały bez jakiejkolwiek reakcji z jego strony. Gdyby żona mnie nie powstrzymała ogólnie chciałem zgłosić tą sytuację na Policję. Poza tym w pierwszy dzień pobytu była zakłócana cisza nocna, głośna muzyka piętro wyżej ok godziny 2 w nocy!, nie było by końca gdybym nie interweniował bezpośrednio, osobiście narażając swoje zdrowie i mojej rodziny, ponieważ kilku kolesi zachowywało się dość agresywnie, nie spaliśmy prawie całą noc.
Sporo moich znajomych i rodzina często wyjeżdża do Antwerpii w celach służbowych oraz na wypoczynek. Będę musiał stanowczo odradzić przyjazd do Cauliflower Lodge.
Niestety musiałem wystawić taką a nie inną opinię, byłem cierpliwy, czekałem na reakcję właściciela i na zajęcie wobec tego odpowiedniego stanowiska i jakiejś rekompensaty za poniesione straty, widocznie bał się rozmawiać albo odpisać.
Ja osobiście zawodowo wyjeżdżam w delegacje na 3 noclegi w tygodniu i proszę mi wierzyć że nigdy w żadnym hotelu czy apartamencie nie wbiłem sobie w stopę nawet drzazgi.