Zalety: Kontakt z gospodarzem bardzo dobry. Praktycznie odpowiada na bieżąco na wszystkie zadane pytania. Odbiór kluczy (jeśli jest to możliwe ze względu na zajętość domków) bardzo elastyczny.
Lokalizacja i okolica bardzo dobra. Spokój i cisza, dużo zieleni i blisko do atrakcji rowerowo/turystycznych.
Widać, że obiekt się rozwija pod turystykę rowerową. Jest już nawet miejsce do mycia rowerów.
Domki są nowe, w bardzo dobrym stanie, zadbane i czyste - co jest kolejnym powodem dla którego aż szkoda by było przechowywać rowery w środku.
Co do wody, to faktycznie jest ona bardzo "śliska" przy myciu. Niektórzy jadą specjalnie do wód termalnych lub SPA by zażyć takiej kąpieli :) Mi ona nie przeszkadzała, a wręcz przeciwnie kąpiel w takiej wodzie po ciężkiej wyrypie na rowerze była samą przyjemnością a i skóra była w jakby lepszej kondycji (jakby bardziej nawilżona). I tu jeszcze jeden wielki PLUS - prysznic - dużo miejsca (co nie często się zdarza w domkach) i do tego deszczownica, aż chciało się skorzystać.
Gospodarz zapewnił 2 butelki 5l wody mineralnej do picia. Na 3 dni spokojnie wystarczyło przy 3 osobach.
Wady: Gospodarz (jeśli myśli o klientach "rowerowych") powinien przemyśleć inwestycję do przechowywania rowerów. Żaden Raider nie zostawi swojego "konia" pod chmurką (z różnych względów :D). A w domkach jest za mało miejsca by "przyjaciel" nocował razem z nami w środku przy pełnej obsadzie.
Miałem na tyle szczęścia, że rowery mogłem "przenocować" u znajomych w innym ośrodku.
Lokalizacja i okolica bardzo dobra. Spokój i cisza, dużo zieleni i blisko do atrakcji rowerowo/turystycznych.
Widać, że obiekt się rozwija pod turystykę rowerową. Jest już nawet miejsce do mycia rowerów.
Domki są nowe, w bardzo dobrym stanie, zadbane i czyste - co jest kolejnym powodem dla którego aż szkoda by było przechowywać rowery w środku.
Co do wody, to faktycznie jest ona bardzo "śliska" przy myciu. Niektórzy jadą specjalnie do wód termalnych lub SPA by zażyć takiej kąpieli :) Mi ona nie przeszkadzała, a wręcz przeciwnie kąpiel w takiej wodzie po ciężkiej wyrypie na rowerze była samą przyjemnością a i skóra była w jakby lepszej kondycji (jakby bardziej nawilżona). I tu jeszcze jeden wielki PLUS - prysznic - dużo miejsca (co nie często się zdarza w domkach) i do tego deszczownica, aż chciało się skorzystać.
Gospodarz zapewnił 2 butelki 5l wody mineralnej do picia. Na 3 dni spokojnie wystarczyło przy 3 osobach.
Wady: Gospodarz (jeśli myśli o klientach "rowerowych") powinien przemyśleć inwestycję do przechowywania rowerów. Żaden Raider nie zostawi swojego "konia" pod chmurką (z różnych względów :D). A w domkach jest za mało miejsca by "przyjaciel" nocował razem z nami w środku przy pełnej obsadzie.
Miałem na tyle szczęścia, że rowery mogłem "przenocować" u znajomych w innym ośrodku.