Zalety: Bliskość tężni, kontakt z właścicielem.
Wady: Przede wszystkim sam obiekt w środku wymaga remontu i ręki gospodarza. Jest bardzo zaniedbany. Zła wentylacja, a właściwie jej brak, skutkuje tym, że po wejściu do środka uderza w nozdrza zapach wilgoci i kanalizacji. W kuchni brak oświetlenia pod szafkami powoduje dyskomfort przy szykowaniu jedzenia czy myciu naczyń. Sprzęty elektryczne podłączone do starych przedłużaczy. Przepływowy ogrzewacz wody prawdopodobnie nie ma uziemienia, ponieważ podczas mycia naczyń w ciepłej wodzie na zlewie jest przebicie. Wylewka w kranie w kuchni jest zakamieniona i rozchlapuje wodę. Bardzo nieestetycznie wyglądają panele ozdobne przy kuchence - przyczepione taśmą klejącą. Z mebli kuchennych odpadają fronty. Sofa znajdująca się w kuchni ma bardzo brudną tapicerkę, jest bardzo niewygodna do siedzenia (dopiero po jej rozłożeniu można jako tako spędzać na niej czas). W łazience problem stanowi prysznic umieszczony wysoko bez możliwości manipulowania wysokością głowicy prysznica. Kolejnym problemem jest brak oświetlenia na zewnątrz i w przedsionku (światło w przedsionku można włączyć tylko po wejściu do środka). Ogólnie wnętrze mieszkania wygląda tak, jakby ktoś miał pomysł ale zabrakło mu wytrwałości i poszedł na łatwiznę. O ile w dni słoneczne można spędzać czas na dworze, o tyle w przypadku dni jesiennych czy zimowych, tak jak teraz, przebywanie we wnętrzach tego obiektu nie jest zbyt komfortowe. Uważam, że kwota, którą zapłaciłam za dwie noce dla dwóch osób w takich warunkach jest zdecydowanie zbyt wygórowana. Samo mieszkanie ma bardzo duży potencjał, który nie jest wykorzystany. Trochę czasu, zaangażowania i remont sprawią, że z przyjemnością będzie można traktować to miejsce jako bazę wypadową po atrakcjach Ciechocinka.
Po wysłaniu maila z powyższymi informacjami do właściciela otrzymałam wiadomość, że od listopada w Słonym Karmelku będzie remont, jednak nie zmienia to faktu, że koszt poniesiony przeze mnie był nie współmierny do warunków w obiekcie (na niekorzyść obiektu).
Wady: Przede wszystkim sam obiekt w środku wymaga remontu i ręki gospodarza. Jest bardzo zaniedbany. Zła wentylacja, a właściwie jej brak, skutkuje tym, że po wejściu do środka uderza w nozdrza zapach wilgoci i kanalizacji. W kuchni brak oświetlenia pod szafkami powoduje dyskomfort przy szykowaniu jedzenia czy myciu naczyń. Sprzęty elektryczne podłączone do starych przedłużaczy. Przepływowy ogrzewacz wody prawdopodobnie nie ma uziemienia, ponieważ podczas mycia naczyń w ciepłej wodzie na zlewie jest przebicie. Wylewka w kranie w kuchni jest zakamieniona i rozchlapuje wodę. Bardzo nieestetycznie wyglądają panele ozdobne przy kuchence - przyczepione taśmą klejącą. Z mebli kuchennych odpadają fronty. Sofa znajdująca się w kuchni ma bardzo brudną tapicerkę, jest bardzo niewygodna do siedzenia (dopiero po jej rozłożeniu można jako tako spędzać na niej czas). W łazience problem stanowi prysznic umieszczony wysoko bez możliwości manipulowania wysokością głowicy prysznica. Kolejnym problemem jest brak oświetlenia na zewnątrz i w przedsionku (światło w przedsionku można włączyć tylko po wejściu do środka). Ogólnie wnętrze mieszkania wygląda tak, jakby ktoś miał pomysł ale zabrakło mu wytrwałości i poszedł na łatwiznę. O ile w dni słoneczne można spędzać czas na dworze, o tyle w przypadku dni jesiennych czy zimowych, tak jak teraz, przebywanie we wnętrzach tego obiektu nie jest zbyt komfortowe. Uważam, że kwota, którą zapłaciłam za dwie noce dla dwóch osób w takich warunkach jest zdecydowanie zbyt wygórowana. Samo mieszkanie ma bardzo duży potencjał, który nie jest wykorzystany. Trochę czasu, zaangażowania i remont sprawią, że z przyjemnością będzie można traktować to miejsce jako bazę wypadową po atrakcjach Ciechocinka.
Po wysłaniu maila z powyższymi informacjami do właściciela otrzymałam wiadomość, że od listopada w Słonym Karmelku będzie remont, jednak nie zmienia to faktu, że koszt poniesiony przeze mnie był nie współmierny do warunków w obiekcie (na niekorzyść obiektu).