Zalety: Najsłabszy nocleg spośród prawie 10 podczas wakacji w Czarnogórze. Łatwa możliwość zaparkowania auta pod budynkiem. Można sobie usiąść przy stoliku przed domem i zjeść śniadanie.
Wady: Przaśnie. Zdjęcia nijak miały się do wyglądu naszego pokoju, okna wychodziły na podwórko w inwentarzem, co powodowało wiadomy zapach. Mała, dość zdezelowana i wspólna na kilka pokoi lodówka. Największy minus, że gospodyni wzięła dowód do rejestracji meldunkowej, który oddała dopiero kolejnego dnia po licznych monitach (wieczorem już nie chciałem się kłócić). Ostatecznie nie dokonała obowiązku meldunkowego, choć pobrała opłatę za podatek miejski. Nikt z gospodarzy nie mówił po angielsku, kontakt tylko po czarnogórsku.