Zalety: Nic. Było tak źle, że nawet nie spędziliśmy tam nocy i po prostu pojechaliśmy dalej, szukać czegokolwiek innego.
Wady: Przyjechaliśmy około godziny 18. Napisałem do właściciela, że nie możemy znaleźć noclegu. Napisał nam, że jest w Podgoricy i żebyśmy poczekali, to niedługo będzie. Po godzinie dzwoni do nas, że jednak nie przyjedzie, ale jest jego mama. Nie znała w ogóle języka angielskiego, ale po prostu poszliśmy za nią. Przy nas otworzyła apartament i pierwsze co poczuliśmy to okropny smród kału, prawdopodobnie z kanalizacji. Do tego wszystkiego, apartament nawet nie był wysprzątany po poprzednich osobach. Na stole leżał jakiś stary chleb, wszędzie były puste butelki po winach, a na podłodze w łazience było błoto. W kilka minut wszystko względnie ogarnęła, wyniosła śmieci, ale pomimo tego, nadal okropnie śmierdziało. Smród był do tego stopnia straszny, że będąc na tarasie, kilka metrów od drzwi wejściowych, my czuliśmy jak zawiewa ze środka. Napisaliśmy o tym, ale powiedział, że to nie jego wina i to wina wiatru, bo w mieście śmierdzi. Proponował, że jego mama użyje odświeżacza powietrza i że będziemy mogli zostać. Do tego wszystkiego jeszcze właściciel gwarantował, że pościel była rano wymieniana po poprzednich osobach, jednakże nie mieliśmy do tego pewności, bo niby dlaczego w takim razie nie posprzątał niczego więcej, tylko zostawił wszystko w takim bałaganie, wiedząc, że dzisiaj ktoś wynajmuje to miejsce. Finalnie po dłuższej dyskusji z właścicielem przez telefon, napisałem mu, że nie zostaniemy na noc i czujemy się rozczarowani tym miejscem. Żałuję tylko tego, że nie zrobiłem zdjęć w trakcie sprzątania. Okolica również tragiczna. Nie rozumiem również oceny tak wysokiej tutaj, ponieważ na Google ma on 2,5 jakoś. Nie polecam osobiście bardzo.
Wady: Przyjechaliśmy około godziny 18. Napisałem do właściciela, że nie możemy znaleźć noclegu. Napisał nam, że jest w Podgoricy i żebyśmy poczekali, to niedługo będzie. Po godzinie dzwoni do nas, że jednak nie przyjedzie, ale jest jego mama. Nie znała w ogóle języka angielskiego, ale po prostu poszliśmy za nią. Przy nas otworzyła apartament i pierwsze co poczuliśmy to okropny smród kału, prawdopodobnie z kanalizacji. Do tego wszystkiego, apartament nawet nie był wysprzątany po poprzednich osobach. Na stole leżał jakiś stary chleb, wszędzie były puste butelki po winach, a na podłodze w łazience było błoto. W kilka minut wszystko względnie ogarnęła, wyniosła śmieci, ale pomimo tego, nadal okropnie śmierdziało. Smród był do tego stopnia straszny, że będąc na tarasie, kilka metrów od drzwi wejściowych, my czuliśmy jak zawiewa ze środka. Napisaliśmy o tym, ale powiedział, że to nie jego wina i to wina wiatru, bo w mieście śmierdzi. Proponował, że jego mama użyje odświeżacza powietrza i że będziemy mogli zostać. Do tego wszystkiego jeszcze właściciel gwarantował, że pościel była rano wymieniana po poprzednich osobach, jednakże nie mieliśmy do tego pewności, bo niby dlaczego w takim razie nie posprzątał niczego więcej, tylko zostawił wszystko w takim bałaganie, wiedząc, że dzisiaj ktoś wynajmuje to miejsce. Finalnie po dłuższej dyskusji z właścicielem przez telefon, napisałem mu, że nie zostaniemy na noc i czujemy się rozczarowani tym miejscem. Żałuję tylko tego, że nie zrobiłem zdjęć w trakcie sprzątania. Okolica również tragiczna. Nie rozumiem również oceny tak wysokiej tutaj, ponieważ na Google ma on 2,5 jakoś. Nie polecam osobiście bardzo.