Zalety: Gościnni gospodarze którzy pytają czy wszystko jest ok. Cisza wokół obiektu, wygodne łóżka. Aniczka córka właścicieli która bawi się z dziećmi osób przyjeżdżających :):):).
Wady: Niestety - reklama że jest basen, zgadza się jest lecz w czerwcu nieczynny, co prawda właściciel chciał napełnić lecz stwierdził że woda będzie zimna, grill był nie do użytku ze względu na bród na nim, patelnia i sprzęty w domku jakości najtańszej i dosyć zużyte. Piekarnika nie znaleźliśmy a jest w opisie. Nie jest to obiekt w którym nie można przenocować, lecz bardziej jest to miejsce wypadowe niż nocleg w dobrym standardzie. W łazience na dole (na górze jest sam sedes), trzeba bawić się z ustawieniem wody do temperatury optymalnej, poza tym zasłona prysznicowa jest irytująca woda leje się dookoła. Mimo wszystko 3-4 noce da się w tym obiekcie przenocować nie oczekując komfortu, takie polskie Bieszczady z lat 1999-2010.
Wady: Niestety - reklama że jest basen, zgadza się jest lecz w czerwcu nieczynny, co prawda właściciel chciał napełnić lecz stwierdził że woda będzie zimna, grill był nie do użytku ze względu na bród na nim, patelnia i sprzęty w domku jakości najtańszej i dosyć zużyte. Piekarnika nie znaleźliśmy a jest w opisie. Nie jest to obiekt w którym nie można przenocować, lecz bardziej jest to miejsce wypadowe niż nocleg w dobrym standardzie. W łazience na dole (na górze jest sam sedes), trzeba bawić się z ustawieniem wody do temperatury optymalnej, poza tym zasłona prysznicowa jest irytująca woda leje się dookoła. Mimo wszystko 3-4 noce da się w tym obiekcie przenocować nie oczekując komfortu, takie polskie Bieszczady z lat 1999-2010.