Zalety: Animacje i animatorzy - uratowali pobyt w tym hotelu. Jedzenie smaczne, na pewno nie ma na co narzekać. Pokoje pięknie sprzątane, panie pokojówki bardzo miłe. Restauracje a la carte, warto skorzystać, nasza ulubiona to meksykańska i azjatycka. Pyszne owoce w restauracji! Bardzo duże i wygodne łóżka, w ogóle pokoje świetne i duże.
Generalnie było fajnie, ale drugi raz już tego hotelu bym nie wybrała.
PS. Nieopodal w stronę miasta jest mały sklep (koło optyka, okulisty?) do którego koniecznie wejdźcie na zakupy, młoda pani, nawet jak czegoś nie miała typu kakao to załatwiła na dzień następny, a ceny najuczciwsze i najniższe! Wszystko wbite w komputer, więc cena nie byla wymyślona na poczekaniu jak wszędzie.
Wady: Nie podobała mi się plaża przepełniona glonami. Wiem, że taki urok Punta Cany ale sprzątanie śmierdzących glonów jest chyba wazniejsze od grabienia paru sztuk listków które spadły w nocy z drzewek (w hotelu obok non stop sprzątali glony z plaży). Ponadto nagabywanie na pójście na masaz, czy nadgorliwość Pana z informacji, z którym się umówiliśmy a on nie przyszedł :) to jest coś za czym nie przepadamy. No i brak obsługi jeśli nie miało się maski w barze przy plaży... Gdyby hotel był w tym konsekwentny i byłby nakaz noszenia masek wszędzie gdzie ludzie są to bym zrozumiała, ale wybiórcze wymaganie reżimu było po prostu nielogiczne i bezsensowne. Od razu uprzedzam ze nie jesteśmy antyszczepionkowcami, chodzi tylko o LOGIKĘ.
W sklepie w hotelu lepiej unikać zakupów, ceny kosmiczne.