Zalety: Niestety niewiele jest rzeczy, które można wskazać jako plus naszego pobytu, poza warunkami naturalnymi czyli otaczającej nas zieleni, spokoju (jak się okazało do czasu) i przyrody. Największym plusem jest staw, który graniczy z wynajmowanym domem, duża przestrzeń dookoła i sama powierzchnia domu, która pozwala czuć się swobodnie nawet trzem rodzinom. To tyle…
Wady: Nie wiem od czego zacząć… wszechobecny syf, który rzuca się na każdym kroku, nie tylko w samym domu, ale również w otaczającej bardzo dużej posesji. W domu kurz, pajęczyny, zbieranina starych niepotrzebnych naczyń, szklanek,waz do zupy, wszelkich przedmiotów, które stały się zbędne w pobliskiej sali weselnej.
Pokoje brudne, łazienki obskurne wykończone najniższym kosztem, aby nikt nie podważył istnienia umywalki, lustra czy WC. Niewygodne łóżka, poduszki i kołdra słabej jakości. Kuchnia mimo że przestronna bardzo niewygodna, krzesła również z sali weselnej. Piękny duży dom bez stylu i bardzo zaniedbany. Teren dookoła łącznie ze stawem miejscami zachęca do relaksu i odpoczynku, niestety klimat psują zniszczone elementy tarasu, brudne i obdrapane ławki i stoły, zarośla i chaszcze…
Śniadania wliczone w cenę pozostawiają wiele do życzenia - średnia kawa, soki to napoje słodzone a jajecznica jednego dnia porządna z kiełbaskami a już drugiego po weselu w wersji bez bo się skończyły! Właśnie - wesele…
Do tego drodzy goście - jeśli usłyszycie, że podczas Waszego pobytu będzie wesele w budynku obok to proszę nie decydujcie się na przyjazd! Mimo obietnic właścicieli o spokoju, goście weselni przesmradzaja się po całej posesji łącznie z tarasem przylegającym bezpośrednio do domu, zaglądają na każdym kroku w okna i zakłócają spokój pobytu. Do tego awantura, krzyki i kłótnie o 5 nad ranem pijanych zwaśnionych rodzin wyprowadzają człowieka z równowagi! Ale każdy ma to w dupie bo przecież oni tez za imprezę zapłacili!
Nigdy więcej tam nie pojedziemy!
1000zl za dobę to kpina. Obiekt ładnie wyglada na zdjęciach. W praktyce dużo gorzej…