Zalety: Mały hotel bardzo blisko rynku w Gorlicach, położony nad restauracją i pubem. Pokój bardzo niewielki, ale jak na ten rozmiar względnie wygodny. Atutem jest balkon z w miarę dobrym widokiem. Restauracja na przyzwoitym poziomie. Co ważne: przynajmniej w moim pokoju nie było problemu ani z hałasem z lokali wieczorem, ani z zapachami z kuchni. Mimo bezpośredniego sąsiedztwa pubu i restauracji nic nie przeszkadzało.
Wady: Podstawowy problem z mojego punktu widzenia to parkowanie. Hotel ma swój placyk parkingowy kilkanaście metrów od wejścia, ale mieszczą się tam na wcisk cztery auta. Przy wejściu, na bardzo wąskiej uliczce, są publiczne płatne miejsca do parkowania, ale mogą być wszystkie zajęte. W takiej sytuacji trzeba już szukać miejsca dalej. Obok hotelu jest duży plac parkingowy ze szlabanem, który stał praktycznie pusty. Dziwne, że właściciel hotelu nie jest w stanie dogadać się z właścicielami tego parkingu.
Druga uwaga dotyczy recepcji: przez większość czasu jest zamknięta. Żeby załatwić jakiekolwiek sprawy, z zameldowaniem włącznie, trzeba szukać pracownika w pubie lub restauracji. Szczerze mówiąc, odczuwałem pewien dyskomfort, musząc wchodzić w tej sprawie do pubu, gdzie wieczorem atmosfera była już mocno podochocona.
Trzecia kwestia to śniadania. Nie są złe, można się najeść, ale nie ma bufetu, podawane są produkty z paczek, a ich wybór jest mocno ograniczony. Nie mam żadnych zastrzeżeń do uprzejmości obsługi, ale warto byłoby może przyuczyć pracowników do większej staranności. Na przykład młoda pracownica podała mi sztućce ręką, kładąc je wprost na stole. To nie powinno tak wyglądać.
Pokój z wąskim balkonowym oknem, bardzo w związku z tym ciemny, nawet w dzień, aby napisać coś przy biurku, siedząc plecami do okna, trzeba było włączać światło.