Zalety: Ojciec gospodarza, George, bardzo pozytywny, rozmowny i chętny do pomocy, po prostu dobry człowiek :)
Wady: Lokalizacja okazała się o 25 minut dalsza niż ta, która pokazywały mapy Google (a jednak kto jadąc na wakacje sprawdza za każdym razem lokalizację na booking), a taki spacerek przy ukropie z nieba oraz braku chodnika i wąskiej drodze to średnia atrakcja. Dopłacanie za klimatyzację - powinna być wliczona w cenę, zważając na lokalizację w ciepłym kraju i sezon letni, tak czy siak trzeba było ją dokupić, bo nie dało się wytrzymać bez; w cenie był wiatrak, ale nic on nie dawał przy wszechobecnej duchocie. Ostatniego wieczora naszego pobytu nie było bieżącej wody (o czym dowiedziałyśmy się po 25-minutowym pieszym powrocie z miasta); dostałyśmy po butelce wody 1,5l na głowę (czyli wybór był między tym, czy się umyć, czy pić) i informację, że nie wiadomo, czy rano będzie woda. Dla mnie osobiście była to stresująca sytuacja, że nam tej wody choćby do picia zabraknie, bo jednak było gorąco i piło się bez przerwy; gdybyśmy wiedziały wcześniej to kupiłybyśmy wodę na własną rękę w mieście, a kiedy się dowiedziałyśmy, że nie ma wody, było już zbyt późno i ciemno, żeby wracać ponownie pieszo do miasta. Przydałyby się również płyn i gąbka do mycia naczyń.