Zalety: Stosunek jakości do ceny - dramat. W pokojach na wyposażeniu nie było nawet szklanki, NIC poza popielniczką. Łóżka wygodne, ale skrzypiące, w lodówce roztapiający się lód i cieknąca na zewnątrz woda, zza lodówki i spod zlewu czuć było zapach stęchlizny, ogólnie w pokoju był lekko nieprzyjemny zapach. Prysznic nie przyjmował wody, łazienki i aneksy wymagają odświeżenia. W szafkach kuchennych i na blacie mrówki, nie 2 czy 3, a po kilkadziesiąt dziennie, w łazience na umywalce również.
W basenach słona woda, leżaki wymagają wymiany, wszystko płatne nawet dla gości.
Obsługa recepcji nadąsana i zirytowana koniecznością kontaktu z klientami.
Na barze jeden sympatyczny kelner podobny do Danny'ego de Vito - pozdrawiamy ;)
Śniadania całkiem w porządku, dość spory wybór.
Spotkaliśmy innych załamanych Polaków, którzy wykupili wczasy allinc., my na szczęście spędziliśmy tam tylko 3 dni.
Skorzystaliśmy z intro nurknowego, całkiem fajna przygoda! Poza tym nie ma tam za bardzo co robić, nie ma piaszczystej plaży, jeden dzień można posnorkować, ale nie wyobrażam sobie być tam kilka dni uziemionym bez samochodu.
Lokalizacja niesamowita, ale wystarczy tam przyjechać na jeden dzień, max jeden nocleg, by się nią nacieszyć.
Udając się na punkt widokowy można wybrać się dalej na spacer do Damnoni (jakieś 15-20 min), jest tam tawerna Damnoni z rewelacyjnym jedzeniem, stołowaliśmy się 3 dni w 4 osoby i wszystkie potrawy były bezbłędne, obsługa kelnerska super!
Podsumowując - jeśli nocleg za pokój 2os. kosztowałby poniżej 200 zł - ok, ale prawie 500????? Kosmos