Zalety: Pokój był nieco większy niż przewiduje Booking.com. Momo tego, że obiekt jest przy głównej drodze, nocą panuje cisza. Klimatyczny wystrój części wspólnych.
Wady: Śniadanie było tragiczne, przygotowane po taniości, codziennie prawie to samo jedzenie: taka sama niedobra jajecznica, bardzo niesmaczne parówki, mimo letniego sezonu brak świeżych owoców (codziennie przez 7 dni brzoskwinie z puszki), na słodko codziennie niedopieczone pankejki i kupione ciasto typu "dancake". Kawa to czarna "lura" z przelewowego ekspresu lub rozpuszczalna. Wychodząc z jadalni można było kupić kawę z normalnego ekspresu i domowy serniczek, ale to nie w ramach śniadania, tylko za dodatkową opłatą. W takim miejscu liczyliśmy na dobre domowe śniadania z domowym deserem i świeżymi owocami i warzywami, ale nie doczekaliśmy się tego. Po 2 dniach nie mieliśmy już ochoty schodzić na śniadania, a po 4 dniach zaczęliśmy przynosić częściowo własne jedzenie. Gospodarze mało kontaktowi, pomimo 7-dniowego pobytu brak pytań czy czegoś brakuje np. papieru toaletowego lub nowych ręczników, o wszystko trzeba prosić. Jest to nietypowe dla takich obiektów, bo z doświadczenia z innymi pensjonatami/willami raczej wiemy, że gospodarze to gawędziarze, którzy dbają o gości, doradzają na temat tras/poznawania okolicy i rozmawiają chętnie, tutaj raczej tego nie znajdziemy, gospodarze są głównie zajęci własnym życiem. Co do lokalizacji, warto wiedzieć, że w Jagniątkowie prawie nie ma chodników ani dogodnego pobocza, co jest bardzo niewygodne z małym dzieckiem, szczególnie, że do wejścia na szlak idzie się spory kawałek ulicą.