Zalety: Od pierwszej chwili urzekł nas ukwiecony front zajazdu. Różnorodnych kolorów i kształtów kwiaty wprost wylewały się z donic okalających wejście na ganek. Wnętrze również robiło wrażenie, bo wszystkie ściany sali jadalnej i korytarzy pokrywały olejne obrazy autorstwa Gospodyni, p Alicji. Ulubionymi motywami były pejzaże i oczywiście konie, które stanowiły nieodłączny element tego agroturystycznego obiektu. Obrazy tak nam się podobały, że dwa kupiliśmy, by przypominały nam o tym miłym pobycie. No i nie można nie wspomnieć o pysznym śniadaniu i obiedzie, jakimi nas uczęstowano.
Wady: Jedynym, ale poważnym, mankamentem "Bonanzy" jest jej położenie tuż przy ruchliwej trasie DK12. Wyjazd z podwórza jest przez to stresujący, nie mówiąc już o jeździe rowerem, co było istotne dla nas, bo zamierzaliśmy z tego miejsca rozpocząć naszą rowerową wyprawę po Ziemi Lubuskiej.