Zalety: Można było włączyć ogrzewanie jak było zimno w domku
Wady: Jeżeli ktoś ceni sobie prywatność to nie ten domek, na tarasie jest kamera, co jest krępujące i nienormalne i nie ma nic wspólnego z żadnym bezpieczeństwem, zasłoniłem kamerę żeby mieć zwyczajnie odrobinę prywatności, za chwilę dostałem sms od właściciela żeby ją odsłonić, czyli człowiek siedzi na monitoringu i na bieżąco podgląda ludzi.
Napisałem smsem, że potrzebuję hasło do wifi - właściciel nie odpisał, gdzie takie hasło we wszystkich domkach zazwyczaj wisi na ścianie.
Brak podstawowego wyposażenia - ręczników w obu łazienkach, mydła w łazience na górze. Domek dla 10 osób a nie ma mebli na tarasie, na których te dziesięć osób mogłoby sobie usiąść i jest zakaz wynoszenia krzeseł z domu.
Wszędzie pełno robaków szczypawek - najwięcej w salonie.
Zepsuta spłuczka w toalecie, zamiast ją wymienić za grosze to jest przyklejona kartka żeby spuszczać 2 razy.
Nie ma możliwości włączania i wyłączania światła na dworze, jak chce się wcześniej pójść spać to światło razi w oczy, a jak się chce dłużej posiedzieć to w ciemnościach, bo światłem albo steruje właściciel albo jest czasówka,
Woda jest zimna, dopiero po dłuższym spuszczaniu robi się ciepła, wiec wzięcie prysznica nie należy do przyjemnych rzeczy.
Twarde poduszki przy tym wszystkim to już szczegół. Ogólnie nie polecam najbardziej ze względu na postawę właściciela.
Wady: Jeżeli ktoś ceni sobie prywatność to nie ten domek, na tarasie jest kamera, co jest krępujące i nienormalne i nie ma nic wspólnego z żadnym bezpieczeństwem, zasłoniłem kamerę żeby mieć zwyczajnie odrobinę prywatności, za chwilę dostałem sms od właściciela żeby ją odsłonić, czyli człowiek siedzi na monitoringu i na bieżąco podgląda ludzi.
Napisałem smsem, że potrzebuję hasło do wifi - właściciel nie odpisał, gdzie takie hasło we wszystkich domkach zazwyczaj wisi na ścianie.
Brak podstawowego wyposażenia - ręczników w obu łazienkach, mydła w łazience na górze. Domek dla 10 osób a nie ma mebli na tarasie, na których te dziesięć osób mogłoby sobie usiąść i jest zakaz wynoszenia krzeseł z domu.
Wszędzie pełno robaków szczypawek - najwięcej w salonie.
Zepsuta spłuczka w toalecie, zamiast ją wymienić za grosze to jest przyklejona kartka żeby spuszczać 2 razy.
Nie ma możliwości włączania i wyłączania światła na dworze, jak chce się wcześniej pójść spać to światło razi w oczy, a jak się chce dłużej posiedzieć to w ciemnościach, bo światłem albo steruje właściciel albo jest czasówka,
Woda jest zimna, dopiero po dłuższym spuszczaniu robi się ciepła, wiec wzięcie prysznica nie należy do przyjemnych rzeczy.
Twarde poduszki przy tym wszystkim to już szczegół. Ogólnie nie polecam najbardziej ze względu na postawę właściciela.