Zalety: Pokój urządzony skromnie, lecz było najniezbędniejsze wyposażenie. Również stół i krzesła, co nie zawsze jest oczywiste. Gospodarz zadbał o czystość. Łazienka duża. Prywatna łazienka miała bezpośrednie wejście z pokoju co jest poważnym atutem. Łóżka wygodne. Pokój świetny na pobyt w czasie upałów ze względu na położenie na poziomie 0. Odrębną sprawą jest zachęcający taras, otwarty tylko na jedną stronę z widokiem, który w skali 0-10 określę na 9,1. Taras super, również na wietrzną, deszczową pogodę, byle zimno nie było. Dostępne coś w rodzaju kuchni. Pewnie gdyby się chciało, wiele by w niej można było znaleźć. Szklanki na coś rozgrzewającego znaleźliśmy i to wystarczyło... No i bezcenne usytuowanie z punktu widzenia pielgrzyma - obiekt w sąsiedztwie bazyliki w Kalwarii Pacławskiej.
Wady: Z win obiektu: Ogrzewanie było praktycznie tylko z nazwy, Pomimo bardzo zimnego wiosennego wieczoru grzejniki tylko przez chwilę były ledwo letnie. Pomieszczenie było zbyt zimne. Problem ze szczelnością prysznica więc nie zostawiać niczego podatnego na wodę w pobliżu. Porównując standard i cenę innych odwiedzonych w majówkę obiektów ten powinien kosztować mniej o około 15% ### Nie z winy obiektu: Przygotujcie sobie mapkę dojazdu, w szczególności przy dojeździe nocą. Błądziła mnie Google Maps i inna nawigacja, obie miały błędną bazę dróg. Koniecznie zabierzcie wodę na potrzeby gotowania i robienia napojów, woda wyjątkowo żelazista.