Zalety: Obiekt wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach. Dużym plusem były udogodnienia, które nie zostały wyszczególnione w ofercie tj. moskitiera (uwaga, robale nad morzem są nieco inne niż te w Warszawie!) czy lodówka w pokoju. Kuchnia również jest wyposażona całkiem solidnie i nie było problemu zarówno z szybką jajówą na śniadanie, jak i przyrządzeniem prawilnej carbonary bez śmietany. Na plus jest też możliwość grillowania w dwóch miejscach na podwórku czy "strefa rekreacyjna" z boiskiem z siatką, stołem do ping ponga i leżakami.
Wady: Jedynym minusem był fakt, iż były tam również rodziny z dziećmi, które zachowywały się dosyć głośno. Obiekt typu #childfree byłby zdecydowanie lepszym marketingowo pomysłem dla młodych ludzi, pragnących odpocząć od krzyków dzieci.