Zalety: Dużym plusem jest lokalizacja, jeśli szuka się kompromisu między względnie cichym i odludnionym miejscem, a jednocześnie dostępem do sklepów/komunikacji (niedaleko znajdują się markety takie jak np. Dino oraz przystanki autobusowe). Dostęp do okolicznych szlaków określam jako bardzo dobry - piechotą w godzinę można dojść do domu Żeromskiego, a w kilkanaście minut do wejścia do parku od strony Świętej Katarzyny. Pokój posiadał różne rodzaje oświetlenia, suszarkę na pranie, na której można było suszyć np. ręczniki oraz pięknie pachnącą pościel. W mojej opinii łóżko było wygodne i nie mam co do niego zastrzeżeń. Dodatkowo codziennie rano witały ładne widoki zza okna. Właściciel bardzo miły i praktycznie niewidoczny przy posesji, dzięki czemu nie było atmosfery "nadzoru".
Wady: Największym minusem określiłabym cienkie ściany, przez które było słychać bardzo głośne rozmowy/krzyki innych gości oraz ich nocne i poranne igraszki łóżkowe, przez co niektórych nocy nie dało się przespać bez przerwanego snu. Także widoczna pleśń na fugach pod prysznicem (niedużo, ale jednak) i na futrynie łazienkowych drzwi (tutaj już wytarta, ale ślady pozostały). Wspomnieć muszę również o odpływie, przez który woda bardzo wolno zlatywała oraz letnia woda. Nie wiem z czego to wynikało, ale ciepły/gorący prysznic był niemożliwy. Kolejne minusy to lodówka, gdzie na górnej półce jedzenie zamarzało i brak płynu do naczyń (dostaliśmy jedynie zmywak i ścierkę). Myślę, że w tej cenie możnaby dorzucić odrobinę płynu do naczyń odlanego w małe buteleczki. Plus w okolicach basenu i punktu widokowego przydatne byłoby jakiekolwiek oświetlenie, by móc posiedzieć tam również w ciepłe wieczory.
Wady: Największym minusem określiłabym cienkie ściany, przez które było słychać bardzo głośne rozmowy/krzyki innych gości oraz ich nocne i poranne igraszki łóżkowe, przez co niektórych nocy nie dało się przespać bez przerwanego snu. Także widoczna pleśń na fugach pod prysznicem (niedużo, ale jednak) i na futrynie łazienkowych drzwi (tutaj już wytarta, ale ślady pozostały). Wspomnieć muszę również o odpływie, przez który woda bardzo wolno zlatywała oraz letnia woda. Nie wiem z czego to wynikało, ale ciepły/gorący prysznic był niemożliwy. Kolejne minusy to lodówka, gdzie na górnej półce jedzenie zamarzało i brak płynu do naczyń (dostaliśmy jedynie zmywak i ścierkę). Myślę, że w tej cenie możnaby dorzucić odrobinę płynu do naczyń odlanego w małe buteleczki. Plus w okolicach basenu i punktu widokowego przydatne byłoby jakiekolwiek oświetlenie, by móc posiedzieć tam również w ciepłe wieczory.