Zalety: Domek pięknie położony, czysty, funkcjonalny, choć niewielki, to jednak żaden problem. Pani Gospodyni uśmiechnięta i życzliwa, starała się.
Wady: Niestety - na co zarządca nie ma wielkiego wpływu - zdarzyło nam się, że w trakcie naszego pobytu domek sąsiedni nawiedzili goście z kraju sąsiedniego - Ukraińcy, jak sądzę, bo nie byli zbyt kontaktowi - odpowiadali owszem, dzień dobry itp., ale np. notorycznie okupowali miejsce na ognisko (jest jedno dla dwóch domków) nie próbując nawet zapytać, czy może mamy jakieś plany co do ogniska (mieliśmy - ale od ok. 20 d0 1-2 w nocy siedzieli i nawet raz do północy na gitarze grali - tuz pod naszym nosem prawie.
Raz jeszcze powiem - nie winię za to gospodarzy - choć mogliby ustalić cos w rodzaju regulaminu korzystania z dóbr jednostkowych, znacznie łatwiej jest się jednak dogadać po ludzku. Może by choć uprzedzać gości, że tak by wypadało. Do tego jak gdyby nigdy nic posługiwali się sprzętami z przynależącej do naszego domku drewutni, mając swoja o 10 metrów dalej...
Brak ogłady i nieumiejętność, czy niechęć, do dobrosąsiedzkich stosunków nie mają ani granic, ani języka, ani koloru skóry - tacy to trafili się towarzysze przypadkowo, ale nie umilało to pobytu jako takiego.
Do tego rabunkowa gospodarka leśna w okolicznych drzewostanach - jadąc na rowerze nie ujedzie się 500 m nie trafiając na ślady państwowych drwali - za 10 lat nie będzie już tam lasu starszego, niże 20-letni, jeżeli dalej będzie taka chciwość tzw. Lasów Państwowych co do pozyskiwania drewna. Na szczęście nie było słychać pił, bo to bardzo smutny dźwięk, szczególnie, że potem słychać trzask przewracającego się drzewa...
Mogłyby być wieszaki na ścianie w łazience, choćby takie najprostsze.
Kiedy w sobotę skończył się pakiet internetowy, mimo informacji nie podjęto żadnych działań. Za to niestety minus. W sumie jedyny prawdziwy.