Zalety: Przemiły gospodarz, świetna lokalizacja jeśli ktoś chce zobaczyć solanki (które naprawdę robią wrażenie :),
widok na morze i bardzo dobre brytyjskie śniadanie.
Wady: Mam jedno drobne zastrzeżenie, nie ma kołdry :D
Jeśli jesteście zmarźluchami, może być to spory kłopt,. W szafie są co prawda koce, ale raczej w smutnym stanie i narzuty, którymi w otatecznści można się przykryć. W wietrzną, listopadową noc, nad samym morzem potrafi być naprawdę chłodo.