Zalety: Duży, ładny hotel. Estetyczny i wygodny pokój. Ogromne i komfortowe łóżko, gdzie spaliśmy we troje z dzieckiem (dziecko nawet w poprzek;)).
Bardzo smaczne jedzenie. Śniadania - klasyczny bufet - jajka, bekon, itp., ale smacznie i duży wybór. Śniadania od godz. 5.30 - co pozwoliło nam zjeść przed wyjazdem na lotnisko. Naprawdę smaczne pieczywo. Kolacje bardzo dobre, niekiedy znakomite - ogromny wybór różnych dań, innych każdego dnia. Zaletą był duży wybór napojów do kolacji - w cenie trzy rodzaje wina, dwa rodzaje piwa i napoje gazowane oraz standardowo woda i napoje gorące.
Bardzo ładna restauracja. Design i różnorodność wykończeń w hotelu i restauracji wywołuje dobre wrażenia estetyczne.
Jeden z basenów wewnętrznych dostępny w hotelu, inny w odrębnym budynku zewnętrznym.
Ogólnie bardzo się cieszę z wyboru hotelu - wydawał się najatrakcyjniejszy w okolicy.
Wady: Wybraliśmy pokój bez widoku, ale niestety na siedem pięter trafił nam się pokój na trzecim piętrze, zaraz nad rampą rozładunkową - gdy spaliśmy przy uchylonym oknie - od 5 rano codziennie hałas śmieciarki i samochodów dostawczych, rozładunku i centrali wentylacyjnej. Ale przy zamkniętym oknie jest wystarczająco cicho, żeby spać dalej.
Widok z okna też nie był zbyt atrakcyjny(kilka zdjęć załączonych). Może wyższe kondygnacje od tej strony wypadają lepiej.
Pomimo rezerwacji dla pary i dziecka (5 lat) nie mieliśmy w pokoju łóżka dla dziecka. Nie zgłaszaliśmy tego, bo dziecko na wyjazdach zazwyczaj sypia z nami. Ale nie wiedziałam, że łóżko dla dziecka to opcja o którą trzeba się upomnieć.
Nie dostawaliśmy też trzeciego ręcznika, więc dziecko wycieraliśmy małym ręczniczkiem do rąk. Sprzątanie łazienki w pokoju pozostawia trochę do życzenia - zostawał nieprzyjemny zapach ścierki.
Szkoda, że siłownia jest w innym budynku do którego trzeba dojść z ulicy. Wewnętrzna sala zabaw była dostępna w zewnętrznej restauracji - dojście przez ulicę.
Woda w jacuzzi była nieświeża - pozostawiała nieprzyjemny zapach na skórze i stroju kąpielowym.
Brak wody butelkowanej do picia. Woda w restauracji była dostępna z nalewaka i niestety dziwnie smakowała - wg dziecka jak woda z basenu.
