Zalety: U Winicjusza mieliśmy okazję gościć w czerwcu tego roku. Jeśli Twoim celem są piesze wędrówki lokalizacja na pewno Ci się spodoba: bliska odległość do szlaków turystycznych i bardzo dobra baza wypadowa do zdobycia Turbacza. Dla niezmotoryzowanych - w niedalekiej odległości znajduje się pętla autobusowa co zapewnia komunikację z centrum miasta.
Obiekt zapewnia poczucie prywatności ze względu na całkowicie odseparowany od reszty budynku pokój, łazienkę i aneks kuchenny z lodówką, wszystko to umiejscowione na najwyższym piętrze budynku z pięknym widokiem z balkonu na okolicę.
Miejsce jest bardzo przytulne, oddaje miejscowy klimat (szczególnie zapadły mi w pamięć drewniane ściany i sufity), jest cicho, spokojnie i można całkowicie zatracić się w wypoczynku. Pokój jest wystarczająco duży dla kilku osób, bardzo czysty i zadbany. Łazienka czysta, schludna. Ogromną zaletą jest dostęp do ogrodowych atrakcji tj altana, stół ogrodowy oraz huśtawka (my osobiście codziennie jedliśmy śniadanie na zewnątrz). Z tego względu miejsce będzie również dobre dla rodzin z dziećmi.
Właściciele bardzo gościnni, służyli wskazówkami na temat okolicznych atrakcji. Miłe było szczególnie pożegnanie (bardzo pyszne i słodkie).
Jest to wyjątkowe miejsce prowadzone przez wspaniałych ludzi które szczególnie zapadło nam w pamięć. Ale żeby tego wszystkiego doświadczyć trzeba tu koniecznie przyjechać.
Wady: Nie było niczego, co mogłoby się nie podobać. Naprawdę, nic, a nic.
Właściciele, a szczególnie starsze jego pokolenie zadbało o nawet najmniejsze detale. To się często nie zdarza.
