Zalety: Krowy za płotem radowały małych i dużych.
W ogrodzie jest duża trampolina, stoły z ławkami, które swobodnie mieściły nasza grupę.
Dodatkowa toaleta na gorze była użyteczna przy grupie 6+5.
Piękna okolica!
Wady: Powitały nas zdechłe muchy w przedpokoju i salonie i niezbyt czysta toaleta, a w domku dla dzieci w ogrodzie pajęczyny i pusta puszka po piwie Specjal.
Byliśmy z piatka dzieci poniżej 3 r.ż, w domu są bardzo strome schody bez żadnych zabezpieczeń.
Najbardziej rozczarowujący dla nas był jednak sposób prowadzenia biznesu: właścicielka pobiera kaucje na poczet pobytu w wysokości 500 zł. Na kilka dni przed przyjazdem napisałam do właścicielki upewniając się ze jest krzesełko do karmienia (bylo na liście udogodnień obiektu), bo jesteśmy z dwoma niemowlakami. Dowiedziałam się ze nie ma. Było, ale zostało zniszczone. Ok, ale czy nie po to jest kaucja, żeby odkupić zniszczone rzeczy? Trochę przypomniało mi dialog z minionej epoki „ nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi”.
My nie wrócimy i naszym bliskim tez nie polecimy.
W ogrodzie jest duża trampolina, stoły z ławkami, które swobodnie mieściły nasza grupę.
Dodatkowa toaleta na gorze była użyteczna przy grupie 6+5.
Piękna okolica!
Wady: Powitały nas zdechłe muchy w przedpokoju i salonie i niezbyt czysta toaleta, a w domku dla dzieci w ogrodzie pajęczyny i pusta puszka po piwie Specjal.
Byliśmy z piatka dzieci poniżej 3 r.ż, w domu są bardzo strome schody bez żadnych zabezpieczeń.
Najbardziej rozczarowujący dla nas był jednak sposób prowadzenia biznesu: właścicielka pobiera kaucje na poczet pobytu w wysokości 500 zł. Na kilka dni przed przyjazdem napisałam do właścicielki upewniając się ze jest krzesełko do karmienia (bylo na liście udogodnień obiektu), bo jesteśmy z dwoma niemowlakami. Dowiedziałam się ze nie ma. Było, ale zostało zniszczone. Ok, ale czy nie po to jest kaucja, żeby odkupić zniszczone rzeczy? Trochę przypomniało mi dialog z minionej epoki „ nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi”.
My nie wrócimy i naszym bliskim tez nie polecimy.