Zalety: Lokalizacja świetna - wspaniały widok z trawnika i altanki, wieczorami koncerty żab, itd. Dostęp do leżaków. Standard pokoi był ok. Kochany kotek krążący wokół nas.
Wady: Pobyt generalnie oceniamy (razem ze znajomymi) ok, ale o kilku drobiazgach chciałabym napisać: pościel nie była założona - musieliśmy zrobić to samo, tak jak i jej zdjęcie w dniu wyjazdu. Do tego okazało się na miejscu, że mimo takiej informacji na bookingu nie było zamkniętego miejsca, w którym moglibyśmy przypiąć i spokojnie zostawić rowery. Usłyszeliśmy, że takiej informacji nie ma na bookingu, a nawet jeśli się znalazła (jako odp. na jedno z pytań), to przypadkiem. Po rozmowie udało się schować jeden z najdroższych rowerów, a byliśmy tam sporą ekipą rowerową i opcja schowania rowerów była jednym z powodów, dla których wybraliśmy to miejsce. Właścicielka powiedziała, że nie wszystko na ich bookingu jest zgodne z prawdą... Do tego jedna z osób miała użyć ręcznika za prześcieradło, co wydało nam się co najmniej dziwne. Łazienka w największym pokoju ma bardzo mały prysznic, niestety nie ma tam też okna ani wentylatora aktywnego. W pokojach i aneksie kuchennym bardzo duże skosy - wiem, że to widać na zdjęciach, ale nie spodziewaliśmy się ich aż tak wielkich. Poza tym aneks jest maleńki, stanowczo za mały dla wszystkich gości (mała lodówka, nawet mikrofalówka jest w pomieszczeniu obok), wysoki próg, o który się wielokrotnie potykaliśmy (nie był oznaczony). W regulaminie była mowa o segregowaniu śmieci, ale w aneksie był tylko jeden śmietnik. Na koniec chyba najważniejsza rzecz, która powinna wybrzmieć: jest to dom zamieszkiwany przez właścicieli. Wejście jest wspólne, a wynajmowane jest piętro (stół w przestrzeni otwartej). Pojechaliśmy tam odpocząć i to się udało, nie imprezowaliśmy po nocach, szanowaliśmy ciszę nocną, ale nadal czuliśmy się skrępowani i niezbyt serdecznie chciani na miejscu.