Zalety: • Sam domek ładny, czysty, zadbany.
• Nieduży, ale wystarczający dla ojca z dwójką chłopaków.
• Wyposażony dostatecznie.
• Teren wokół ładny, można się rozłożyć z kocem, można pograć w badmintona etc.
• Wiata z grillem. Bardzo fajna, duża, dobrze wyposażona, z dużą ilością miejsc do biesiadowania.
• Materiały do grilla (węgiel + rozpałka) trzeba mieć swoje. Gospodyni może odsprzedać, ale za darmo nie ma ;)
• Względny spokój. Największa cisza i spokój były jednakże wyłącznie w dni deszczowe ;) W dni ciepłe, komentarz poniżej.
• Dobrze ktoś pisał, żeby na pierwsze dni zrobić sobie zapasy. Chyba że komuś nie przeszkadzają dojazdy (o czym niżej).
Wady: • W dni ciepłe/bezdeszczowe, a to gospodarz kosił trawę przy swoim domu, a to ktoś przejeżdżał skuterem, a to jakieś traktory, pilarze z piłami itp. Nie było pełnego dnia, żeby któreś z tych czynników nie wystąpiły ;)
• Wcześniej czytałem tu w komentarzach o tych wspaniałych widokach. Jednakże na miejscu nie ma takiej rewelacji. Bywałem w Beskidach w różnych miejscach z naprawdę super widokiem na góry. Tutaj widać skrawek jednego grzbietu i gdzieś w oddali, między drzewami skrawek Babiej Góry. A tak, głównie drzewa :) Ale to oczywiście też ma swój urok. (Piszę tu oczywiście o widoku z terenu przydomkowego).
• Dojazd. Za pierwszym razem mały szok. Droga dla niewprawnego kierowcy może być prawdziwym wyzwaniem. Jest stromo, są ostre zakręty. Na to trzeba mieć uwagę. Drugi i następny podjazd już lepiej, bo mniej więcej wiadomo, co Cię czeka ;)
• Spanie na piętrze. Uwaga. Jest tam bojler. Bojler, który czasem w nocy wyje niczym armia pokutnych dusz. Poza tym oddaje też dość ciepła, więc latem wiadomo, co się dzieje.