Zalety: Ogólnie czaaaaaad!!!
Podjechaliśmy pod śliczny, czysty domek, położony na wzgórzu - ogólnie jak z bajki. Jeszcze nie byliśmy w środku a już wiedzieliśmy że będzie nam się podobało. :))
Dalej było tylko lepiej.
Wnętrze większe niż na zdjęciach. Była nas czwórka i jeszcze był luz. W środku czyściutko, pachnąco, gustownie. Urocze wnętrza, magiczne dodatki. Szczegółowo dopilnowane (za pewne przez P.Magdę) detale kojarzące się z krainą. Ogólnie - lepiej niż się spodziewaliśmy!
A na koniec wyszliśmy na taras z którego widok na jezioro nie znudził nam się przez cały pobyt. Poranne jedzonko i wieczorne winko - wszystko na tarasie, licząc żaglówki na zatoce.
Lokalizacja domku wg. nas świerna bo blisko miejscowości letniskowej Ryn (2,5 km max), a jadnak na tyle daleko, że panuje totalny spokój i cisza. (No i komary mają za daleko!) Nawet jak za płotem ktoś świętuje to okna świetnie to wyciszają. Zero problemu.
"Tubylcy" mieszkający pod apartamentem to świetni ludzie. Komunikatywni, otwarci, pomocni ale też wystarczająco wyluzowani żeby świetnie, bezkolizyjnie spędzać czas obok siebie. Doskonali gospodarze.
Wokół domku sporo trawy, przestrzeni, miejsce na ognisko i kilka kotków do towarzystwa. No i Amorek pomiędzy nimi. Polecamy poznać psinę.
Ogólnie, gorąco polecamy poznać miejsce, gospodarzy i okolicę. Nocleg na tym wzgórzu będzie doskonałym wyborem.
...no i niespodzianka na poddaszu, o którą - nie zdradzając szczegółów- pytajcie na miejscu Pana Petroniusza. ;)
Serdecznie pozdrawiamy!!
Wady: Za krótko byliśmy... :))