Zalety: Spędziliśmy w tym hotelu przemiły czas.
Wszyscy byli bardzo profesjonalni i uprzejmi. Personel bez zarzutu. Pomocni w najmniejszych sprawach.
KUCHNIA - bardzo smaczna i urozmaicona. Kucharz bardzo się starał. Potrawy pięknie udekorowane. Perfekcyjna, wyszkolona obsługa kelnerska.
POKÓJ - Wygodne łóżko, przestronny pokój. Pokoje czyste. Łazienka zaopatrzona we wszystko co potrzebne. Widok z pokoju był fantastyczny.
BASEN - basen czysty, obsługa basenowa szybka i pomocna ( w cenie ręczniki)
OGRÓD - zadbany, bez owadów.
W całym hotelu panowała przyjazna atmosfera.
Wady: Mało turystów, więc niestety menu było ograniczone do karty posiłków. Spa nie działa. Muzyki na żywo nie było - cena powinna być niższa.
Uważajcie na kierowcę wyczekującego obok tuż obok hotelu: Nimal Fernando - czujemy się oszukani.
Wspominamy o nim gdyż nazywa się on licencjonowanym kierowcą z tego hotelu.
Krótkie wycieczki są ok jednak te dłuższe to porażka.
Jechaliśmy z nim na środek wyspy (za 300 dolarów) aby 5 minut spędzić na atrakcji na której nam zależało natomiast najwięcej czasu spędziliśmy na atrakcjach z których finalnie kierowca miał procent od sprzedaży.
Herbal garden, fabryka herbaty, fabryka eko papieru z kupy słonia - to nic innego jak naciąganie na pieniądze.
Z kierowcą umawialiśmy się, że zawiezie nas do sierocińca dla słoni, nasz syn będzie jeździł na małym słoniu - nic takiego nie miało miejsca. Zaprowadził nas nad rzekę - przez aleję sklepów a potem do fundacji gdzie mycie słonia nie było atrakcją tylko pozowaniem do zdjęć (mycie słonia wraz z zdjęciami trwało może z trzy minuty).
Następnie wizyta w herbal garden gdzie główna atrakcją był wymuszony masaż, ceny o 500% wyzsze niz w sklepach. Oceny tego miejsca na tripadvisor to 1/5. I kazdy komentarz wygląda identycznie. Oszustwo i naciąganie. Kierowca wiedział o tym a jednak nam to miejsce zaproponował i nas tam zawiózł.
Plantacja herbaty - 2 minuty na poboczu i glowna atrakcja czyli wizyta w brudnym sklepie gdzie mamy ceny x10 w stosunku do normalnych sklepów.
Najgorsze ,ze człowiek proponuje atrakcje - Elephant Orphanage za co zaplacilismy 300 USD a nawet tam nie dotarliśmy. Za to dostaliśmy oszukańc zą fundaję znajdująca się kilkaset metrów dalej, sklep z herbatą zamiast plantacji oraz herbal garden który jest maksymalnym oszustwem.