Zalety: Piękne otoczenie, domki bardzo ładne zarówno bungalow jak i domki na drzewie, po terenie ośrodka biegają makaki, dużo kolorowych motyli, miejsce jest przepiękne.🐒 Zaskoczeniem był brak insektów w domku wieczorem, komary czy pająki nic nie wchodziło, chyba ten zapachowy odstraszacz w pokoju był tak skuteczny. Hotelowa restauracja i bar bardzo ładne, trzymane w spójnym klimacie. W łazience ciśnienie wody wystarczające żeby zmyć szampon z włosów ale bez pośpiechu 😅 z kosmetyków w łazience mydło i szampon którego zapach był niezbyt przyjemny (i tu pierwsze minusy brak odżywki do włosów która była w każdym z naszych dotychczasowych noclegów w Tajlandii, brak jednorazowych szczoteczek do zębów z pastą które również były wszędzie. W pokojach nie ma lodówki żeby jedzenie nie przyciągało zwierząt do pokoju.
Na plus wielorazowe słomki metalowe zamiast plastikowych w barze 💚🌍
Wady: Mieliśmy problem z obsługą hotelową, byliśmy wcześniej i nasz pokój jeszcze nie był gotowy więc pani z uśmiechem zaproponowała nam żebyśmy usiedliśmy w restauracji, zamówili coś i oni po nas przyjdą gdy będzie gotowy - nasze pierwsze wrażenie - super ale później o nas... Zapomnieli.... Po 20min widzieliśmy jak inni goście są zaprowadzani przez obsługę do domków z welcome drinkami w rękach (my nie dostaliśmy) ale cóż jeszcze był czas, dopiero 13 a check-in oficjalnie od 14 więc czekamy Przecież pani z uśmiechem dwa razy powiedziała, że jal będzie gotowe to podejdzie po nas na część restauracyjna... Po godzinie czekania widząc kolejnych idących do pokoi, prowadzonych przez obsługę nowych gości poszłam ro recepcji zapytać o nasz pokój, wtedy chyba się zorientowała, że o nas zapomniała zaczęła mówić do mnie coś w swoim języku podała klucz i odwróciła się szybko do komputera.... Bardzo nieprofesjonalne zachowanie biorąc pod uwagę, że to jeden z najdroższych noclegów w Khao Sok cieszący się bardzo dobrą opinią ale to chyba za same domki i infrastrukturę.
Przy zameldowaniu pani mówiąca dobrze po angielsku pytała się gdzie udajemy się po pobycie u nich, my akurat dalej zostawaliśmy w khao sok tylko zmienialiśmy nocleg ponieważ w our Jungle nie było wolnych miejsc na dłużej, zapewniała wtedy, że nie musimy się niczym martwić gdy wrócimy z wycieczki na jeziorze ich kierowca odwiezie nas do następnego noclegu, wszystko nam zapewnią mamy się niczym nie martwić tylko relaksować. Gdy wróciliśmy z wycieczki po angielsku już ciężko było się porozumieć od jednej osoby z personelu do drugiej w końcu udało się dowiedzieć, że tak ich kierowca miał nas odwieźć i mają to nawet zapisane ale.... JUŻ SKOŃCZYŁ PRACĘ i nas nie odwiezie. Kupiliśmy organizowaną przez nich wycieczce, oni sami proponowali, że po niej nas odwiozą dalej.. Potem takie kwiatki i oczywiście nim się z nimi dogadaliśmy to trwało, skończyło się na tym, że zaproponowali nam, że zadzwonią po taxówke dla nas....