Zalety: Bardzo dobre owoce. Smaczne obiady.
Wady: śniadanie to całkowita porażka. Pobyt 8 dni. Każdego dnia to samo, czyli Jajka, jajka, jajka. Omlet, jajka gotowane. Tosty i dżem. Koniec. żadnych serów. żadnych wędlin. Kawa instant ze słoika zalewana z termosu, z którego ciekł wrzątek,
Pokój niezgodny z opisem. W booking miał być widok na patio albo na ocean. Był widok na zarośnięte podwórko, po którym chodziły kozy. Miał być balkon (przydatne przy suszeniu ręczników)- nie było. Powiedziano nam, że w pokoju typu standard nie ma balkonów.
Problem #1- jedzenie Wzięliśmy opcje śniadanie i obiadokolacja. Na miejscu otrzymaliśmy informację, że możemy na obiad wziąć do 15USD/osobę??? W ofercie takiej informacji nigdzie nie było- trzeba było załatwiać z kierownictwem hotelu. Dodatkowo napoje płatne- też takiej informacji w ofercie nie było. Oczekiwanie na danie obiadowe- około godziny, natomiast nie musi tak być, bo w restauracjach na wyjazdach były podawane w ciągu 10 minut!
Problem #2- zaniki prądu. W trakcie 8 dni w zasadzie codziennie były zaniki prądu, co powodowało m.in. wyłączenie klimatyzacji- również w nocy. Po kilku minutach człowiek był mokry totalnie. Potem okazało się, że problem jest w stycznikach w naszym pokoju. I uwaga. hotel był w zasadzie pusty, natomiast nie zaproponowano nam zmiany pokoju.
Problem #3- na naszą prośbę wymieniono ogrzewacz wody- bo nie było ciepłej. Woda pod prysznicem i w kranach- słona Jako gość hotelowy na wakacjach zajmowałem się tematami zasilania w prąd i ciepłą wodę - słabe.
W bezpośrednim sąsiedztwie jest kilka innych hoteli- Cast Away prowadzony przez polski zarząd, Blue bay z kompleksami basenów i barów. W "naszym" sea crest nie działo się NIC. Nie polecam. Miejsce ma potencjał ale musi być zupełnie inaczej zarządzane.
Wady: śniadanie to całkowita porażka. Pobyt 8 dni. Każdego dnia to samo, czyli Jajka, jajka, jajka. Omlet, jajka gotowane. Tosty i dżem. Koniec. żadnych serów. żadnych wędlin. Kawa instant ze słoika zalewana z termosu, z którego ciekł wrzątek,
Pokój niezgodny z opisem. W booking miał być widok na patio albo na ocean. Był widok na zarośnięte podwórko, po którym chodziły kozy. Miał być balkon (przydatne przy suszeniu ręczników)- nie było. Powiedziano nam, że w pokoju typu standard nie ma balkonów.
Problem #1- jedzenie Wzięliśmy opcje śniadanie i obiadokolacja. Na miejscu otrzymaliśmy informację, że możemy na obiad wziąć do 15USD/osobę??? W ofercie takiej informacji nigdzie nie było- trzeba było załatwiać z kierownictwem hotelu. Dodatkowo napoje płatne- też takiej informacji w ofercie nie było. Oczekiwanie na danie obiadowe- około godziny, natomiast nie musi tak być, bo w restauracjach na wyjazdach były podawane w ciągu 10 minut!
Problem #2- zaniki prądu. W trakcie 8 dni w zasadzie codziennie były zaniki prądu, co powodowało m.in. wyłączenie klimatyzacji- również w nocy. Po kilku minutach człowiek był mokry totalnie. Potem okazało się, że problem jest w stycznikach w naszym pokoju. I uwaga. hotel był w zasadzie pusty, natomiast nie zaproponowano nam zmiany pokoju.
Problem #3- na naszą prośbę wymieniono ogrzewacz wody- bo nie było ciepłej. Woda pod prysznicem i w kranach- słona Jako gość hotelowy na wakacjach zajmowałem się tematami zasilania w prąd i ciepłą wodę - słabe.
W bezpośrednim sąsiedztwie jest kilka innych hoteli- Cast Away prowadzony przez polski zarząd, Blue bay z kompleksami basenów i barów. W "naszym" sea crest nie działo się NIC. Nie polecam. Miejsce ma potencjał ale musi być zupełnie inaczej zarządzane.