Zalety: To niezwykłe miejsce, w odległości 3 tysięcy kroków od szczytu Lubomira i obserwatorium astronomicznego. Przy szlaku, otoczone lasem, który w letnie upały daje przyjemny cień. Przy wjeździe pod gościniec trzeba się nastawić na kilkaset metrów stromego podjazdu droga szutrową. W gościńcu cisza, spokój i piękne widoki. Mało kto, jadący po wrażenia w Tatry, zdaje sobie sprawę jak piękny jest Beskid Makowski, którego najwyższym szczytem jest Lubomir. Dla dzieci szaleństwo w postaci własnej tyrolki i boiska. Dla dorosłych dużo ławek i kamieni (tak, dużych głazów) do siedzenia oraz huśtawka. Poranny spacer z kawą wokół gościńca to czysta przyjemność. Bardzo dobre śniadania. Pokoje i łazienka czyste. Ciekawy wystrój. Na piętrach są pomieszczenia z dostępem do kawy i herbaty. Na miejscu restauracja czynna do godz. 20.
Wady: Wszystko było super, tak trzymać!